Gruczoły Meiboma odpowiedzialne są za produkcję warstwy lipidowej łez. Gdy nie pracują poprawnie, wydzielają tych lipidów za mało. Może dojść do zbyt szybkiego wysychania filmu łzowego z powierzchni oka. Taki stan prowadzić może w konsekwencji do zespołu suchego oka. Sprawdzić to można podczas badania stabilności filmu łzowego u lekarza okulisty. Badanie jest całkowicie bezbolesne. Polega na wytrzymaniu z otwartymi oczami nie mniej niż 10 sekund w świetle lampy z pierścieniami. Kamera rejestruje załamywanie się światła na pierścieniach odbitych w źrenicy, które jest oznaką wysychania ochronnego filmu łzowego. Jeśli dochodzi do tego po upływie mniej niż 10 sekund przypuszcza się nieprawidłowości w składzie łez, m.in. wspomnianej wcześniej warstwie lipidowej odpowiedzialnej za niewysychanie łez.
Natomiast, by sprawdzić poprawne funkcjonowanie gruczołów Meiboma wykonuje się tzw. meibografię. Obraz uzyskany podczas badania w podczerwieni pokazuje przebieg gruczołów, ich długość, szerokość i kształt. Jeśli ich budowa odbiega od normy, lekarz wprowadzi terapię rewitalizującą gruczoły, obserwując z wizyty na wizytę postęp podczas ponownej meibografii.
Jeśli w gruczołach zauważalnie zalega wydzielina, lekarz może zdecydować się na jej mechaniczne usunięcie. Ten szybki, nieinwazyjny, acz nieprzyjemny zabieg wykonuje się przy pomocy pęsety Arita. Istnieją różne jej rodzaje i nazewnictwo. O ile użycie pierwotnego narzędzia może mieć nieprzyjemne skutki w postaci miażdżenia tkanek, o tyle w przypadku narzędzia udrażniającego z rolkami atraumatycznymi do tego typu uszkodzeń nie dochodzi, ponieważ meibum (wydzielina z gruczołów Meiboma) jest uwalniana równomiernie poprzez rolowanie od podstawy powieki po jej krawędź.
Prócz produkowania ważnego składnika łez, meibum wydzielana przez gruczoły pozostawia film na linii wodnej powiek. Dzięki niemu tworzy się tłusta powłoka uszczelniająca powieki, gdy są zamknięte i dzięki temu łzy nawilżające oko nie wypływają na zewnątrz.
Zablokowanie gruczołów Meiboma towarzyszy zapaleniu brzegów powiek, a przy głębokim zablokowaniu tego gruczołu dojść może do powstania gradówki, czyli jego przewlekłego zapalenia. Gdy gradówka nie jest leczona i w stanie zapalnym nie jest utrzymywana odpowiednia higiena oka, może dojść do jej wtórnego nadkażenia bakteryjnego. Brzmi groźnie. Dlatego tak ważna jest odpowiednia higiena okolicy oka i rzęs. Zawsze!
W trakcie noszenia rzęs przez klientki powinna być zachowana higiena ze szczególną dokładnością. To dlatego polecam raz na trzy aplikacje zdejmowanie rzęs przy użyciu preparatu PRO-REMOVER™ oraz dokładne oczyszczenie brzegów powiek wraz z masażem.
Poza koniecznością mycia rzęs przedłużanych warto dbać codziennie o czystość brzegów powiek. Pomogą w tym specjalistyczne produkty Demoxoft: płyn i chusteczki.
Dzięki zawartości kwasu hialuronowego powieki i ich brzegi będą nawilżane, a środki powierzchniowo czynne dokładnie doczyszczą delikatną skórę powiek i ich brzegi. Produkt nie wymaga spłukiwania zarówno po użyciu przez klientkę w domu, jak i stylistkę w salonie podczas czyszczenia brzegów powiek przed aplikacją rzęs.
Ogromną zaletą Demoxoftu jest to, że może być stosowany przez osoby, u których wykryto nużeńca.
Koniecznie poinformuj klientkę jak powinna wyglądać codzienna higiena oka w obecności rzęs przedłużanych. Uchroni ją to przed gromadzeniem się w miejscach retencyjnych nadmiarów wydzielin, resztek makijażu i zanieczyszczeń wyłapywanych przez rzęsy z otoczenia.
Jeśli zaobserwujesz zablokowanie ujść gruczołów Meiboma bezwzględnie skieruj klientkę do lekarza w celu wykonania Meibografii oraz ich odblokowania i oczyszczenia.
Na poniższym zdjęciu widzisz zaczopowane ujścia gruczołów Meiboma, zabieg ich udrożnienia za pomocą specjalistycznej pęsety Arita, oraz zdjęcie czystego i zdrowego brzegu powieki wykonane przeze mnie.
Tylko taki obraz brzegu powieki kwalifikuje klientkę do wykonania przez ciebie aplikacji rzęs dlatego warto, aby klientka z Twojego polecenia zakupiła specjalistyczny płyn Demoxoft np. u Ciebie w salonie.